Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2015

Berlin Marathon 2015 - relacja

Obraz
Stało się! Najdłużej wyczekiwane zawody tego roku mam już za sobą. To był wspaniały, obfity w wiele wydarzeń weekend w stolicy Niemiec. Do Berlina przyjechaliśmy w piątek, całą rodziną. Planowaliśmy z żoną wyjazd we dwoje, ostatecznie zdecydowaliśmy się zabrać ze sobą córkę. Spakowaliśmy więc auto, przypięliśmy na dach rowery i popołudniu zameldowaliśmy się na miejscu. Praktycznie od razu, po wypakowaniu rzeczy udałem się na Expo, odebrać pakiet startowy. Berlińskie targi, tradycyjnie odbywały się na terenie zamkniętego lotniska Tempelhof. O samych targach nie wiele mogę napisać - poświęciłem niewiele czasu na kręcenie się po stoiskach. Z pewnością imponują swym ogromem aczkolwiek, powiem szczerze, nie zrobiły na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia, ot targi jak targi. Setki stoisk mniej lub bardziej znanych wystawców oferujących swoje produkty i usługi czy organizatorów promujących swoje biegi. Osoby zainteresowane tego typu ofertą lub ukierunkowane na targi biznesowo na pewno znalazły c

Wrzesień - podsumowanie

W zasadzie to jest wpis na sztukę - najważniejszy w tym sezonie start, czyli 42. BMW Berlin Marathon 2015 już za mną i poświęcę mu osobny wpis. Ale miesiąc się kończy więc sprawozdanie być musi. W kończącym się już miesiącu przebiegłem łącznie 234km. Zakresy biegów treningowych 10-30km. OWB na poziomie 5:30-5:20 min/km, WB2 4:50-5.00 min/km. Zwieńczeniem miesiąca był start w maratonie w Berlinie. Teraz odpoczywam. W połowie października spróbuję połamać moje 00:44:30 na 10km.

Berlin Marathon 2015 - podsumowanie przygotowań

Obraz
Dzisiaj odbyłem ostatni trening przed niedzielnymi zawodami. Jutro wyjeżdżam z moimi dziewczynami do Berlina. Prawie rok czekam na tą własnie niedzielę... Pod koniec listopada ubiegłego roku otrzymałem, jakże miłą informację o przyznaniu mi miejsca w maratonie berlińskim, jedynym z serii World Major Marathons dostępnym dosłownie na wyciągnięcie ręki. Prawie rok rozmyślałem więc jak to będzie, w jakiej będę formie, na jaki czas pobiegnę. Co w Berlinie odwiedzę? Jak mój niemiecki? Czy dam radę z przygotowaniami? Jak odbije się na mojej formie przerwa, wymuszona zimową kontuzją? W dalszym ciągu nie znam odpowiedzi na część z tych pytań.  Przygotowania oparłem o plan <4h Jerzego Skarżyńskiego i wykonałem go dość sumiennie. Piszę dość , ponieważ w połowie zimy, musiałem przerwać treningi na 1.5 miesiąca. Po powrocie do biegania, obciążenia zwiększałem powoli, zrezygnowałem natomiast z dalszego ćwiczenia siły biegowej - odnoszę wrażenie że własnie skipy i wieloskoki najmocniej mnie przeci

1. PZU Maraton Szczeciński

Obraz
W ubiegłą sobotę w Szczecinie miał miejsce długo wyczekiwany przez wielu sympatyków biegania 1. PZU Maraton Szczeciński. Mi przyszło oglądać go z perspektywy kibica. Tego dnia dwóch moich znajomych - Daniel i Piotrek debiutowało w biegu na królewskim dystansie . Zależało mi więc żeby spotkać ich gdzieś na trasie. Wyposażony w rower żony i aparat w telefonie udałem się na trasę maratonu, dopingować zawodników. Przyznam szczerze, zazdrościłem biegaczom. Mam nadzieję że maraton na stałe wpisze się w kalendarz szczecińskich imprez i będzie mi dane pobiec 42km w rodzinnym mieście. Fakt że wraz z upływem czasu, co raz bardziej stające w zenicie słońce wypierało moją zazdrość, zastępując ją obawami o warunki pogodowe w Berlinie. A na 35km, pokonując rowerem pod górę ul. Rugiańską byłem z zazdrości kompletnie wyleczony. Szacunek i gratulacje dla wszystkich biegaczy którzy pokonali tą trasę. Brawa i gratulacje dla Daniela i Piotrka za udane, maratońskie debiuty! Poniżej kilka fotek wykonanych a