Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2022

38. Memoriał Winanda Osińskiego - relacja

Obraz
Nie dziel skóry na niedźwiedziu. Takie powinno być hasło przewodnie dla tego biegu. Okej, zawsze podchodzę z respektem do zawodów ale tym razem miałem nadzieję że życióweczka na 10km wpadnie względnie łatwo i przyjemnie. Ale po kolei. Do Szczecinka wybrałem się już w piątek, dwa dni przed biegiem. Piątek wieczór i całą sobotę spędziłem z kumplem Łukaszem nad jeziorem niedaleko Złocieńca, a w niedziele rano dołączyłem do drugiego mojego kolegi Arka, który wyjechał rano ze Szczecina i zgarnął mnie po drodze. Arek debiutował w zawodach na 10km więc przez połowę drogi, niczym pan profesor, instruowałem go jak poprowadzić bieg by zwiększyć prawdopodobieństwo sukcesu. Na miejscu odebraliśmy pakiety i udaliśmy się na rozgrzewkę. W czasie truchtu mocno rzucało się w oczy jedno: Szczecinek bardzo wypiękniał od mojej ostatniej wizyty, nota bene też z Arkiem, w 2009 roku. To co trochę mnie niepokoiło to bardzo słoneczna pogoda. Niby nie było gorąco bo ok. 15 stopni ale w pełnym słońcu miałem wraż

Breaking 3:30 czyli co dla mnie oznacza ten wynik

Obraz
Od mojego startu w 6. Maratonie Gdańsk minęło już trochę czasu. Emocje opadają a endorfinowy haj powoli gaśnie. Czas więc na podsumowanie tego, jakże ważnego dla mnie "osiągnięcia". Łamanie trzech i pół godziny w maratonie od dawno zaprzątało moją głowę. Odkąd pamiętam, interesując się maratonem, imponowali mi biegacze którzy mieli 3:30 na rozkładzie. Wydawało mi się że to taka średnia wyższa amatorskiego biegania. Prawdziwa szkoła średnia jak zwykł mówić Jerzy Skarżyński - choć nie dam sobie niczego obciąć że miał na myśli  akurat ten pułap. Pierwszy raz nieśmiało pomyślałem że mogę się podjąć wyzwania pod koniec 2015 roku. Miałem na koncie dwa maratony, oba poniżej 4 godzin i życiówkę na dychę na poziomie 00:43:49. Z ochotą wziąłem się za trening. To już nie było bieganie na 4 godziny. Czułem prędkości WB2, czułem wyraźnie wyższy tygodniowy i miesięczny kilometraż a także pojedyncze treningi tempowe których smaku, przygotowując się do poprzednich startów nie znałem. Kolejna

6. Gdańsk Maraton - relacja

Obraz
Hurra!!! Tak długo wyczekiwany 6. Gdańsk Maraton już za mną! Cóż to był za wyścig, cóż za emocje towarzyszyły mi i mojej rodzinie przez cały weekend jaki spędziliśmy w Gdańsku. Poniżej znajduje się moja relacja z tego niesamowitego biegu. Gdańsk zachwyca, Gdańsk urzeka, gdzież wiec walczyć o życiówkę i marzenia jak nie w mieście swych urodzin? Ano tak, pomimo że od dziecka mieszkam w Szczecinie to urodziłem się w Gdańsku, prawie 41 lat temu i pierwsze lata swojego życia spędziłem w Sopocie. Taka oto ciekawostka :) Ale żeby nie było tak słodko: był moment że zastanawiałem się czy nie odpuścić sobie Gdańska i pojechać do Dębna. Mam pod nosem i dobrze znam tą trasę. Wiecie kiedy nastąpił ten moment zwątpienia, prawda? No właśnie, bingo, w dniu kiedy Organizator opublikował mapę z nowym przebiegiem gdańskiej trasy :) Ostatecznie jednak zarzuciłem ten pomysł. Życie płynie zbyt szybko aby pokonać maraton dwa razy w jednym miejscu (wiem, narażam się), zwłaszcza jeżeli się go biegnie dopiero p

6. Gdańsk Maraton - przygotowania

Obraz
Panie Generale Romanie, melduję wykonanie zadania! Od lat chciałem rozpocząć wpis na blogu takim zdaniem ale kontuzja z 2016 roku poprzesuwała mi nieco szyki i dopiero dziś mogę to zrobić*! Bariera 3:30 połamana! Ponieważ mam w planie poświęcić osobny wpis samej imprezie, teraz przytoczę tylko suche fakty dotyczące moich przygotowań i w dwóch słowach co z tego wyszło. Po wojskowemu! Żadne tam och i ach , twardym trza być ;)  Poniżej przedstawiam moje przygotowania do maratonu w Gdańsku na  złamanie 3:30. Oparłem je o "plan dla debiutantów" ze strony Jerzego Skarżyńskiego oraz moje wcześniejsze doświadczenia z planami książkowymi JS. Co prawda nie jestem debiutantem ale uważam że ten plan jest naprawdę dobrą podstawą do pracy nad biegową formą. W dużym skrócie: szkielet stanowił przerobiony przeze mnie w zeszłym roku i wspomniany wyżej  plan , zmodyfikowany nieco poprzez wydłużenie wybiegań WB oraz zastąpienie części biegów przełajowych biegami w drugim zakresie. Dodałem też d