Farewell Endomondo

Nie tak dawno na biegaczy niczym grom z jasnego nieba spadła hiobowa wiadomość: Endomondo zostanie z końcem roku wycofane z użytku. To z pewnością smutna wiadomość i jednocześnie strata użytecznego i fajnego w swej budowie narzędzia. Ale ta informacja niesie ze sobą również plusy. Przynajmniej dla mnie. Aplikacja towarzyszy mi w moich biegowych zmaganiach od lipca 2015 roku. Przedtem nie bardzo chciałem z niej korzystać (dość długo oswajam się z tzw. socmediami) ze względu na jej otwarty charakter, a raczej ze względu na moją niewiedzę że można przecież korzystać z urządzenia w sposób całkowicie hermetyczny. Zainstalowałem bo znajomy poprosił mnie abym w ten sposób wsparł akcję charytatywną - przystępując do rywalizacji na możliwie najdłuższy przebiegnięty dystans w ciągu roku. I to był mój błąd. Wciągnęło mnie momentalnie. Oprócz przydatnych funkcji, uzależniłem się nieco od rywalizacji ze znajomymi. Często też podglądałem ich treningi, co robią, jak robią, ile robią itd. Oczywiśc...