Kwiecień - podsumowanie

W zasadzie nie bardzo jest o czym pisać. W minionym miesiącu, łącznie przebiegłem 110 km.

Biorąc pod uwagę że w całym kilometrażu zawiera się maraton (relacja z biegu - tutaj) to niewiele pozostało do podziału na poszczególne treningi. Jako ciekawostkę napisze że tylko jeden raz (nie licząc maratonu) biegłem bez dziecięcego wózka. 

Nie mam czasu na regularny trening a co za tym idzie straciłem zapał. W rezultacie zrezygnowałem ze startu w półmaratonie w Gryfinie.

Tyle w kwietniowym temacie.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wrzesień - podsumowanie

XXIV Choszczeńska Dziesiątka

Bank of America Chicago Marathon 2022 - relacja